Firma świadczy usługi w zakresie akcyz, rejestracji samochodów i ubezpieczenia. Profesjonalne doradztwo i szybka obsługa.
Zadzwoń do nas
Napisz do nas
kontakt@akcyzawarszawa.pl
Zostaw dokumenty od twojego auta ekspertom - Akcyza warszawa
Zakres Usług
Akcyza za samochód
Rejestracja samochodu
Ubezpieczenia
Tłumaczenia dokumentów
Opinia rzeczoznawcy
Czy muszę płacić akcyzę za rozbity samochód? To pytanie słyszę coraz częściej – nie tylko od klientów, ale i znajomych, którzy planują sprowadzić tańsze powypadkowe auto z zagranicy. Sam przez to przechodziłem, więc mogę uczciwie powiedzieć: to nie taki diabeł straszny, ale trzeba wiedzieć, na co uważać i jak się przygotować, żeby nie dać się zaskoczyć urzędowi. Poniżej znajdziesz wyłącznie praktyczne wskazówki, bez lania wody, z przykładami z życia i forów.
Obowiązek zapłaty akcyzy powstaje zawsze wtedy, gdy sprowadzasz do Polski samochód osobowy, który wcześniej nie był u nas zarejestrowany. I to niezależnie, czy jest sprawny, lekko stuknięty, poważnie rozbity, a nawet jeśli nie ma silnika. Prawo nie przewiduje żadnego wyjątku dla „rozbitków” – przywieźć możesz co chcesz, ale akcyzę płacisz zawsze, jeśli w papierach to nadal samochód osobowy.
Nie ma też znaczenia, czy sprowadzasz auto z Niemiec, Francji, Włoch, czy z USA. Różnica jest tylko taka, że przy imporcie spoza UE musisz dodatkowo zapłacić cło i VAT, a przy autach z Unii wystarczy sama akcyza.
Formalnie masz 14 dni od sprowadzenia samochodu na złożenie deklaracji akcyzowej (AKC-U/S) i 30 dni na opłacenie podatku. W praktyce jednak najlepiej załatwić to jak najszybciej – bez potwierdzenia zapłaty akcyzy nie zarejestrujesz auta w Polsce.
Stawki akcyzy są takie same jak dla auta sprawnego:
3,1% wartości pojazdu dla silników do 2000 cm³,
18,6% wartości dla aut powyżej 2000 cm³.
Nie ma niższej stawki specjalnie dla samochodów rozbitych. Ale... prawdziwa różnica tkwi w wartości, od której liczona jest akcyza.
I tutaj najważniejsze: akcyza liczona jest od ceny, którą faktycznie zapłaciłeś za samochód, a nie od wartości „sprzed wypadku”. Jeśli więc auto było mocno rozbite i kupiłeś je taniej – masz prawo zapłacić podatek od tej niższej kwoty. Jednak urząd może się przyczepić, jeśli cena na fakturze/umowie wydaje się zaniżona w porównaniu do rynkowej wartości zdrowego auta.
Co wtedy? Najlepiej mieć jak najwięcej dowodów na to, że auto rzeczywiście było rozbite i warte dużo mniej – przydadzą się:
zdjęcia uszkodzeń,
kosztorys naprawy,
opinia rzeczoznawcy,
dokumenty z ubezpieczalni,
rachunki za części.
Dzięki temu udowodnisz, że niska cena nie wynikała z kombinacji, tylko ze stanu faktycznego pojazdu.
Jeśli kupiłeś samochód za cenę zbliżoną do rynkowej, a uszkodzenia były niewielkie, zwykle urząd nie będzie się czepiał i przyjmie cenę z umowy.
Tutaj niska cena jest uzasadniona, ale warto mieć wycenę rzeczoznawcy i pełną dokumentację szkody. Dzięki temu urząd zaakceptuje nawet znacząco niższą podstawę do akcyzy.
Wartość takiego auta jest oczywiście niższa, ale urząd i tak zastosuje stawkę akcyzy odpowiednią do pojemności, jaka figurowała w dokumentach. Brak silnika nie sprawi, że stawka spadnie do 3,1% – liczy się to, co masz w papierach. Jeśli zamontujesz mniejszy silnik jeszcze przed rejestracją w Polsce, możesz wtedy zastosować niższą stawkę, ale musi to być udokumentowane i formalnie zaktualizowane w urzędzie.
Możesz zapłacić mniej akcyzy w pełni legalnie, pod warunkiem że:
masz dokumenty i zdjęcia potwierdzające uszkodzenia,
skorzystasz z opinii rzeczoznawcy, gdy auto jest mocno rozbite,
dołączysz kosztorysy napraw, rachunki za części.
Nie kombinuj i nie wpisuj sztucznie zaniżonych kwot na fakturze – urzędy mają dostęp do danych z aukcji i ogłoszeń, więc szybko wychwycą podejrzaną różnicę. Za celowe zaniżanie grozi dopłata podatku, odsetki, a nawet odpowiedzialność karna. Dokumentuj stan auta uczciwie – lepiej zapłacić uczciwie niż potem się tłumaczyć.
Skompletuj dokumenty pojazdu – faktura lub umowa, dowód rejestracyjny, tłumaczenia przysięgłe.
Udokumentuj uszkodzenia – zdjęcia, kosztorysy, wycena rzeczoznawcy.
Wypełnij deklarację AKC-U/S – online (PUESC) lub w urzędzie.
Dołącz załączniki – opinię rzeczoznawcy, zdjęcia.
Opłać akcyzę – przelewem na rachunek urzędu.
Pobierz potwierdzenie zapłaty akcyzy – bez niego nie zarejestrujesz auta w Polsce.
„Kupiłem BMW E90 po dzwonie za 17 tys. zł, rynkowa wartość zdrowego auta to 35 tys. Miałem kosztorys naprawy, zdjęcia i opinię rzeczoznawcy – akcyzę zapłaciłem od 18 tys. zł (3,1%, czyli 558 zł). Bez tych dokumentów urząd chciałby naliczyć akcyzę od 35 tys. zł!”
Zaniżanie wartości na umowie/fakturze – urząd i tak ma dostęp do rynkowych cen i może zażądać dopłaty.
Brak dokumentacji szkód – bez niej zapłacisz akcyzę od wyższej, rynkowej wartości.
Fałszywe faktury i kombinacje – grożą wysokie kary.
Błędne tłumaczenia lub pomyłki w papierach – mogą wydłużyć rejestrację.
Sprowadzanie „totalnego wraka” – czasem lepiej się upewnić, czy auto w ogóle można zarejestrować.
Czy muszę płacić akcyzę za samochód bez silnika?Tak, bo formalnie sprowadzasz samochód osobowy. Stawka zależy od pojemności wpisanej w dokumentach, nie od fizycznego braku silnika.
Co zrobić, jeśli urząd nie zgadza się z moją wyceną?Dostarcz opinię rzeczoznawcy, zdjęcia, kosztorysy napraw. Jeśli to nie wystarczy, możesz się odwołać i walczyć o swoje w sądzie.
Czy można nie płacić akcyzy, jeśli nie chcę rejestrować auta (np. na części)?Nie, bo liczy się fakt sprowadzenia pojazdu do Polski. Wyjątkiem jest tylko import formalnie zgłoszony jako odpad lub złom – ale wtedy nie zarejestrujesz auta jako samochodu osobowego.
Ile mam czasu na zgłoszenie i zapłatę akcyzy?14 dni na zgłoszenie deklaracji, 30 dni na zapłatę akcyzy. Lepiej załatwić to szybciej, by uniknąć kar i odsetek.
Czy zawsze muszę mieć rzeczoznawcę?Nie, ale przy dużych rozbieżnościach między ceną zakupu a wartością rynkową to bardzo pomaga i daje „święty spokój” przy kontroli.
Dokumentuj wszystko od początku – zdjęcia, rachunki, wycena.
Nie zwlekaj z formalnościami – zgłoś i opłać akcyzę jak najszybciej.
Przy poważnych uszkodzeniach warto mieć opinię rzeczoznawcy.
Nie próbuj sztucznie zaniżać ceny – urząd łatwo to sprawdzi.
Sprawdź poprawność wszystkich danych w deklaracji i dokumentach.
Pamiętaj o obowiązkowym OC nawet dla niejeżdżącego auta.
Zawsze licz całkowity koszt sprowadzenia rozbitka, żeby nie wtopić.
Potrzebujesz więcej wiedzy?